Mleka prosto od krowy nie trzeba gotować. Ja piję surowe od dziecka i żyję. Osobiście uważam że mleko prosto od krowy jest o wiele smaczniejsze niż ta chemia ze sklepu
Ja wczoraj trafiłem w nerw bo celuje w udu, troche sie spiełem aż nie mogłem wbić igły w mięsień ;P zrobiłem kilka głębszych... wdechów i drógie podejście potoczyło sie już idealnie a co do tego wyciekania soku to raz też biłem dla kolegi omke w poślad 2ml na raz to też zaczął lecieć sok razem z krwią, wtedy to sie spociłem jak pies z nerwów że [...]
"ja z dropsami przestalem na mietku ale palilem blanty i zyje.venom lamusie!! a jak na disco to feta tez nie powinna zaszkodzic chociaz pewnie mnie tu zjada zaraz ale to z doswiadczenia wiec cos tam wiem.elo" Venom czytaj uważnie!!!
Wlasnie chcialbym czegos sprobowac nie mam depresji bo jakos mam dziewczyne od 2 lat i normalnie z nia zyje chociaz czasami mam nadapdy zlosci i fatalnie sie czuje po kazdej klotni czuje sie przygnebiony albo cos jestem poprostu slaby psychicznie.. a moze takie cos jak Extraspasmina czy cos podobnego , czy warto bylo by kupic taki suplement
spokojnie tyle kosztuja tauryna w hurcie i niczym sie nie rozni od tej np z olimpa ja wcinam juz rok i zyje;)btw ja bym mogl kupic 1kg-tylko do kiedy waznosc jest?
a ja przez czeste mycie rąk mam suchą skóre wiec nie myje np. bananów, mandarynek, grejpfrutów i to już dosyć długo i żyje To uważaj, bo ja miałam od niemytych grejpfrutów labmliozę {:-(
A to gorszy miesien niz bic np? Na brzuch najlepsze sa przysiady i martwy ciag, ale od robienia sklonow tez nie umrzesz. Ja robilem i zyje. Gorzej, ze to b. wysilek aeorobowy i razem z brzuchem moze ci serudcho urosnac
Jest jeszcze jedna opcja- odważniki. Sprzęt nie jest drogi, a daje olbrzymie możliwości rozwoju sylwetki, poprawia wytrzymałość siłową i świetnie pali tłuszcz, pozwalając utrzymać nas w dobrej formie fizycznej. Wszystko czego będziesz potrzebował to "kawałek" wolnego miejsca i odważnik. Treningi są częste, krótkie ale za to intensywne - idealne [...]
echhh chce cos mocniejszego a zastrzykow sie boi:))))) ja robie sobie zastrzyki wychodzi mi ok 10 kluc w tygodniu i jakos zyje. sladow po kluciu praktycznie nie widac(igielka 5-tka) a robie strzaly tylko w barki, czesto po domu chodze bez koszulki, mieszkam ze starymi to oni by przeciez zauwazyli:). a co mete chcesz lykac ??? meta to ... gowno.
nie samą silownia czlowiek zyje, jedz i wypocznij. Tylko roob cos w rodzaju treningu ogoolnorozwojowego 3 razy w tyogodniu by podtrzymac forme. Mozesz znalesc cwiczenia w treningu domatora w atlasie cwiczen. Kiedy miales ostatnią regeneracje ?
Nawet przy rozciąganiu ? Mi kości też strzelają, ale nie przy ćwiczeniach i żyję sobie z tym. Może po prostu jesteś za mało rozgrzany przed treningiem.